Karabinek złej jakości - wypęcie taśmy z karabinka - uraz psychiczny.
Tytuł |
Karabinek złej jakości - wypęcie taśmy z karabinka - uraz psychiczny |
Okoliczności wypadku: |
Data wypadku: 2005-09-12 Godzina wypadku |
Konsekwencje: |
Złamania - Ręki: Nie Nogi: Nie Kręgosłupa: Nie Miednicy: Nie Żeber: Nie Inne: Nie Konsekwencje prawne: Koszty leczenia: Nie OC: Nie |
Pilot |
Stopień wyszkolenia: w trakcie szkolenia - etap I |
Dokładny opis |
Nie był wypadek w sensie normatywnym. Po wystartowaniu w spokojnych warunkach i wykonaniu trzeciego zakrętu, spojrzałem na taśmę i karabinek po prawej stronie. SZOK!!! Karabinek był otwarty a taśma w połowie wyszła z niego i zaczepiła się na jego górnej, otwartej części. W każdej chwili te pół centymetra taśmy mogło zsunąć się. Byłem sparaliżowany strachem, zakręciłem delikatnie i poleciałem z wiatrem na zachodnie zbocze Stranika. Szczęśliwie wylądowałem. Mimo zaliczenia takiej wpadki znowu stanąłem na starcie. Dokładnie i wiele razy sprawdziłem check listę. Byłem przekonany, że poprzednio nie zapiąłem karabinka. Lecę. Po minucie żagla widzę, że karabinek jest odpięty! Na szczęście taśma nie "wychodziła" z niego. Trzymając sterówki zakręciłem karabinek i zaraz wylądowałem. Na ziemi okazało się, że karabinek zakręciłem z ogromną siłą i cały problem wynikał z jego zużycia. Należy dodać, iż cały sprzęt latający był leciwy, karabinki starego typu-kwadrat z gwintem, straciły swą twardość, rozciągnęły się, gwint wytarty. |
Skrzydło |
Producent/Model: Advance |
Uprząż |
Model: Advance |
Zapas |
Mocowanie: Rzucony zapas: Nie |
Sugerowane wyjaśnienie |
Zdarzenie powinno stanowić przypomnienie, iż karabinki to słabnący punkt naszego ekwipunku. I niech nas nie zwiedzie nominalna wytrzymałość, obciążenie itp. |